Słowacja utraciła polskich turystów

Słowacja utraciła polskich turystów

Jeszcze pięć lat temu do naszych południowych sąsiadów zza Tatr, przyjeżdżało rocznie ponad milion Polaków. Niewątpliwie była to zasługa niskich cen, a w szczególności piwa i dobrego wina. Nasi rodacy traktowali Słowację jako dobre miejsce do zabawy i doceniali tamtejsze stoki narciarskie. Jednakże wszystko uległo zmianie od czasu, kiedy Słowacja zdecydowała się wstąpić do strefy euro. Z dnia na dzień ceny w tym kraju wzrosły dwukrotnie a nawet jeszcze więcej. Kraj ten utracił swój największy w oczach Polaków atut. Naturalnym był spadek przyjezdnych z Polski, przez co dwa lata temu polskojęzycznych turystów było już tylko niewiele ponad sto tysięcy. Przygraniczne regiony tatrzańskie stanęły nagle przed widmem bankructwa, bowiem wcześniej zainwestowały wiele milionów euro w poprawę i rozbudowę infrastruktury turystycznej. Luki tej nie wypełnili przyjezdni z krajów Europy Zachodniej, wybierając zazwyczaj jeszcze tańsze kraje, jak Rumunię czy Czarnogórę. Dziś takie miejscowości jak Poprad czy Tatrzańska Łomnica nie wykorzystują w pełni swojego potencjału, nad czym boleją lokalne władze. Padało już kilka pomysłów na ożywienie ruchu turystycznego w okolicy, ale jak na razie bezskutecznie. Widać wyraźnie, że Polaków odstraszają wysokie jak na nasze warunki ceny, czasami porównywalne z tymi jakie obowiązują w kurortach austriackich czy niemieckich. Pocieszeniem dla nas jest fakt, że część osób, które dawniej jeździły na drugą stronę Tatr, wybiera teraz nasze polskie Zakopane. Zanotowano tam ostatnio zwiększenie liczby przyjezdnych o ponad dwadzieścia procent.